Fenix Simulations zabrało głos ws. przyszłej aktualizacji
Po roku od wypuszczenia przez Fenix Simulations na rynek Airbusa A320CEO pojawiły się pierwsze szczegółowe informacje na temat dużej aktualizacji tego samolotu. Pod wieloma względami maszyna została napisana od nowa.
Główną nowością nowe silniki, czyli turbowentylatorowe IAE. Fenix Simulations chwali się, że na poważnie podeszło do tego tematu. Studio przygotowało realistyczny system nagrzewania się i chłodzenia gazów wylotowych oraz poszczególnych elementów silnikach, takich jak łopatki wirnika, rdzenia, czy systemu olejowego. Inaczej silnik będzie zachowywał się w niskich, a inaczej w wysokich temperaturach na zewnątrz. Podobnie jest w przypadku uruchamiania silnika krótko po jego zgaszeniu. Silniki IAE weszły już w fazę beta testów.
W ramach aktualizacji przebudowane zostaną też ekrany dostępne w kokpicie A320. Wygląd fontów i poszczególnych elementów na wyświetlaczu ma w pełni odwzorowywać realnego Airbusa.
No i wydajność – ta też ma zostać poprawiona, ponieważ obecnie jest ona główną bolączką aktualnej wersji maszyny. Fenix przyznał, że początkowo jego produkt prezentował dobrą wydajność, ale wszystko się zmieniło po wypuszczeniu przez Asobo aktualizacji poprawiającej działanie całego symulatora. Wtedy produkt Fenixa, będący jeszcze w fazie produkcji, zaczął odstawać od innych samolotów. Głównym winowajcą okazało się wysokie obciążenie pamięci karty graficznej VRAM, z czym niestety wiele komputerów nie mogło sobie poradzić. Fenix deklaruje, że udało mu się zmniejszyć użycie pamięci przy widoku z kokpitu aż o 50% i to nie pogarszając jakości grafiki, a wręcz ją w niewielkim stopniu poprawiając.
Sporo poprawek dotyczyć ma też modelu lotu, w tym też zachowania maszyny przy silnym wietrze. Każdy, kto lata Fenixem wie, że starty i lądowania przy crosswindzie są mocno nieprzewidywalne i trudne do prawidłowego wykonania. To ma się zmienić po aktualizacji. Poprawione ma zostać działanie w takich sytuacjach systemu fly by wire, a także zachowanie się podwozia samolotu w momencie zetknięcia się z ziemią pod kątem, co jest powszechne przy lądowaniu przy bocznym wietrze.
Zmienić się ma też rotacja. Aby podnieść samolot, konieczne będzie mocniejsze ściągnięcie drążka do siebie. Obecnie zdaniem twórców samolot zbyt łatwo odrywa się od ziemi.
Na koniec wspomniano o tablecie – ten również został przepisany niemalże od nowa. W nowej wersji ma reagować znacznie szybciej, ale też ma otrzymać nowe funkcje – takie jak np. możliwość wyłączenia ekranu blokady. EFB będzie można wypełniać nie tylko za pomocą ekranowej klawiatury, ale też z fizycznej klawiatury. Zmieni się też kalkulator osiągów, który zostanie dostosowany do obsługi silników IAE.
Niestety, na ten moment nie ujawniono nawet orientacyjnej daty publikacji aktualizacji A320CEO.