O Microsoft Flight Simulatorze 2024 póki co wciąż cisza, ale przy okazji środowego livestreama twórców MSFS-a dowiedzieliśmy się, że niektóre z nowości przygotowywanych do nowego symulatora już niedługo trafią do… wersji z numerem 2020.
Przede wszystkim chodzi o symulację wyglądu atmosfery ziemskiej, a dokładniej o silnik generowania warstwy ozonowej. Ma ona wpływ m.in. na kolorystykę nieba oraz słońca, a także na wygląd horyzontu. Nowa atmosfera ma zostać wdrożona w ramach grudniowego Sim Update’u 14.
Inną nową funkcją, która pierwotnie miała się pojawić w MSFS 2024, ale trafi również do wcześniejszej wersji symulatora, jest nowa fizyka pracy płatowca. Dzięki wprowadzeniu nowego parametru elastyczności do kodu fizyki, symulowane będą drgania silnika przenoszone na resztę samolotu, a także bardziej realistycznie ma wyglądać oddziaływanie sił na uginające się elementy maszyn. Nowość ma trafić do MSFS-2020 wraz Sim Update’m 15 i ma nie wymagać żadnych aktualizacji ze strony zewnętrznych autorów samolotów.
Przy okazji wspomnianego livestreama pokazano screena z Microsoft Flight Simulatora 2024. Widzimy na nim fragment Wielkiego Kanionu. Tym co się rzuca w oczy to na pewno ostrzejsze tekstury ziemi, a także nowa, bardziej naturalna paleta barw, co zapewne jest zasługą nowego oświetlenia zaimplementowanego w MSFS 2024.
Fot. Microsoft Flight Simulator/Twitch
Zostań naszym Patronem:
