Jednym z problemów najbardziej dających się we znaki wirtualnym pilotom z Microsoft Flight Simulatorem na Xboxie jest błąd, który polega na wyłączaniu się ekranów awioniki w samolotach. Czy da się go rozwiązać?
Chyba każdy użytkownik Xboxa Series S/X, który lata na Microsoft Flight Simulatorze, doświadczył losowego wyłączania się ekranów w kokpicie. Dzieje się tak w różnych fazach lotu – najczęściej w jego połowie lub już na podejściu do lądowania. Po wystąpieniu tego błędu sim z reguły crashuje do „pulpitu”.
Na ten moment nie ma niestety rozwiązania, które w 100 procentach rozwiązałyby ten problem. Kiedyś mówiło się, że jest on spowodowany wyciekiem pamięci. Obecnie jednak krąży w interneci opinia, że przyczyny należy upatrywać w tym, że symulator otrzymuje od softu konsoli nieprawidłową informację o dostępnej ilości pamięci. Ta w pełnym momencie przepełnia się, a sim wyłącza się. Problem występuje częściej u osób, które mają zainstalowane płatne scenerie i samoloty niż u tych, które korzystają z „gołego” symulatora.
Asobo już od dłuższego czasu szuka rozwiązania problemu. To początkowo miało nadejść razem z Sim Update’m 10, jednak pojawiające się wciąż posty na oficjalnym forum Microsoft Flight Simulatora pokazują wciąż, że bug występuje.
Przejdź do odpowiedniego wątku na forum Microsoft Flight Simulatora
