Rozpoczęły się beta testy Sim Update’u 15
Zbliża się kolejna duża aktualizacja Microsoft Flight Simulatora 2020, czyli Sim Update 15. Właśnie rozpoczęły się jej beta testy, a tym samym poznaliśmy część konkretów na temat zmian w symulatorze.
W pierwszej wersji beta Sim Update’u 15 znalazły się przede wszystkim poprawki, które mają poprawić wydajność symulatora – zwiększyć liczbę klatek na sekundę oraz zmniejszyć tzw. stuttering, czyli mikrozacinanie się, jak również skrócić czasy ładowania się MSFS-a. Ponadto na liście zmian znalazła się wzmianka o rozwiązaniu problemu polegającego na znikaniu głosu kontrolera ruchu lotniczego przy korzystaniu z domyślnego ATC. Deweloperzy rozwijający MSFS-a zajęli się też kwestią nieprawidłowo generowanego zamarzania zbiorników wodnych.
Poprawki wydajności objęły również duże samoloty z awioniką opartą na ekranach, takich jak Boeing 747. Rozpoczęte zostały prace nad defaultowym dopasowywaniem malowań do samolotów z ruchu na żywo. W aktualnej wersji beta ulepszono również model kolizji podwozia samolotów z podłożem, co ma naprawić m.in. problem z zapadającymi się kołami pod nawierzchnię.
Nie zabrakło też poprawek defaultowych systemów awioniki typu „szklany kokpit”, które są rozwijane przez Working Title. Dotyczy to: Garminów G3000/G5000, G3X, G1000Nxi oraz GNS430W/GNS530W. Aktualizacja obejmie również błędy w działaniu kilku samolotów: Boeingów 787 i 747, Cessny Longtitude, Cirrusa SR22T, CubCrafters NXCub, CubCrafters XCub, Dahera TBM 930 i JMB VL-3.
Premiera Sim Update’u 15 planowana jest na 15 marca.