Deweloperzy reagują na zapowiedź MSFS-a 2024

Po tym jak kilka dni temu zapowiedziano, że w przyszłym roku światło dzienne ujrzy nowa odsłona Microsoft Flight Simulatora, część deweloperów zabrała głos w tej sprawie.

PMDG poinformowało, że na ten moment nic nie wskazuje, aby konieczna była zmiana ich planów wydawniczych oraz rozwojowych. Robert Randazzo podkreślił, że PMDG nie jest partnerem Microsoftu i nie otrzymuje bezpośrednich informacji dot. kierunków rozwoju symulatora. Firma bazuje jedynie na komunikatach, które są dostępne publicznie.

– W tej chwili nasze obecne wytyczne są takie, że nie widzimy powodu do obaw o kompatybilność przyszłych produktów PMDG – mówi Robert Randazzo.

Zdaniem Randazzo, ogłaszając w 2019 wydanie MSFS-a 2020, Microsoft zaprezentował prokonsumenckie podejście. PMDG ma nadzieję, że pozostanie to bez zmian. Studio nie potrafi też przekazać żadnych informacji, jak w przyszłości wyglądać będzie jego wsparcie dla dwóch wersji symulatora jednocześnie.

LatinVFR zadeklarowało z kolei, że osoby, które zakupiły dany dodatek do MSFS-a 2020, nie będą musiały płacić za niego drugi raz po premierze MSFS-a 2024. Podobne deklaracje popłynęły ze strony innych deweloperów scenerii – Flightbeam oraz Pyreegue Dev Co.

Swoje zaskoczenie ogłoszeniem nowego symulatora podkreśliło również studio REX, znane z dodatków, które podmieniają m.in. defaultową pogodę, tekstury ziemi, czy tekstury dróg startowych i kołowania.

– Zaczęliśmy już otrzymywać zapytania dotyczące kompatybilności i wsparcia produktów REX. Te pytania są podwójnie uzasadnione, ponieważ wiele osób zainwestowało znaczne środki w wersję 2020. Niestety jest zbyt wcześnie, aby stwierdzić, czy którykolwiek z obecnie oferowanych przez nas produktów będzie obsługiwana przez MSFS 2024 – napisał w oświadczeniu REX.

Przypomnijmy, że w 2024 r. Microsoft planuje wydać kolejną samodzielną wersję MSFS-a, w której wprowadzone zostaną różnego rodzaju aktywności, tryb kariery, zmieniające się pory roku, czy ulepszona pogoda. Twórcy symulatora zadeklarowali jednak, że nie oznacza to porzucenia wsparcia dla Microsoft Flight Simulatora 2020.

Fot. Xbox/Youtube